Przed nami Wielkanoc - czas radości, święto wiosny, święto życia... Tylko gdzie ta wiosna?! 19. marca, w sobotę spędziliśmy kilka godzin na Rynku Kościuszki. A tradycja już u nas się stało, że zawsze na tydzień przed świętami, centrum miasta zamienia się w jarmark. No, to tyle z wiosny. Poza tym 2 stopnie na termometrze (a masz wrażenie, że temperatura spadła grubo poniżej zera), wiatr potęgujący zimno a wisienka na torcie tym razem okazał się... śnieg! Pogoda nie dopisała, trudno, za to zainteresowanych było w bród!
Uwagę przechodniów przyciągnęła przede wszystkim klatka i zamknięta w niej aktywistka w przebraniu kury. Nie mniejsze poruszenie wywołały plansze ze zdjęciami kur z chowu przemysłowego. Przeprowadziliśmy też wiele ankiet wśród przechodniów a brali w niej udział wszyscy - i młodsi, i starsi. Bardzo nas to cieszy, a serce jeszcze bardziej rośnie patrząc na wyniki przeprowadzonego quizu. Szczerze powiedziawszy zaskoczyły nawet nas!
Pozostaje zatem pytanie: czy w obliczu tak dużej świadomości nt życia kur z premedytacją kupujemy jaja z fermy oznaczone "3" i "2" i świadomie skazujemy ptaki na potworne cierpienie? Nie myślimy o tym? Czy może kusi nas o wiele niższa cena niż jaj ekologicznych od "szczęśliwych kur"? Jeszcze wiele jaj zostanie rozbitych zanim uda nam się wyeliminować z naszego świata wielkie kurniki niosące strach i cierpienie...
źródło: www.poranny.pl |
źródło: www.poranny.pl |
Zobacz także artykuły nt. wydarzenia, które pojawiły się w lokalnych mediach:
Kurier Poranny [zobacz zdjęcia]
Radio Akadera [posłuchaj i zobacz zdjęcia]
Wyborcza Białystok [zobacz zdjęcia]
***
odwiedź nasz Fanpage!
Podobają Ci się nasze działania? Możesz nas wesprzeć! :)